Cześć wam. Dzisiaj chciałabym wam powiedzieć coś o moim odchudzaniu. Na początku chce się wam przyznać do tego, że miałam do czynienia z Bulimią. Tak, tak wiem, że wielu z was powie, że jestem głupia itd. Dobra koniec tego tematu. A więc podstawą mojej 'diety' było zdrowe odżywianie się. Przechodziłam też przez głodówki, ale zawsze zdawałam sobie sprawę, że to wcale mi nie pomoże. Miałam napady jedzenia i to bardzo często, ale zawsze w porę zdołałam się powstrzymać, a jak nie to szłam na 'randkę z toaletą'( wymiotowałam) I jednak po tym czułam się lepiej. Teraz staram się zapomnieć o Mii, chociaż nie wiecie jakie to dla mnie trudne. Ćwiczenia były dla mnie podstawą chociaż teraz dałam sobie z nimi spokój dopóki szkoła się nie zacznie. A jakie ćwiczenia? Dwie godziny jazdy na rowerze, 500 czy nawet 700 brzuszków dziennie, skakanka itd. Zero słodyczy! Słodycze stały się moim największym wrogiem. Może i dają one radość, ale to tylko na chwilę, a potem trzeba ćwiczyć godzinami żeby spalić te kalorie. No i teraz naprawdę widzę efekty, chociaż to jeszcze nie moja wymarzona figura... Nie poddam się! W końcu na pewno będę miała swoją upragnioną figurę.
A wy odchudzałyście się kiedyś?
Ja sie odchudzam cały czas. Niestety nie mam silnej woli i sie poddaję ale potem znow sie odchudzam i tak w kółko, to jest męczoące ale niewiem co mam zrobić aby było inaczej
OdpowiedzUsuńJa nie odchudzam się jestem średnia ;D
OdpowiedzUsuńfajny blog, będę zaglądała tutaj częściej. obserwuję i liczę na to samo z twojej strony, aga-lives.blogspot.com
Ja nigdy się nie odchudzałam. A i tak jestem chudziutka :D Może dlatego, że pływam 4 razy w tygodniu i systematycznie jeżdżę konno. Uprawiam sport i nie jestem gruba. Chociaż w zasadzie ja nigdy nie byłam gruba.
OdpowiedzUsuńNie, ale musze zacząć !
OdpowiedzUsuńhttp://tyynka.blogspot.com/
Próbowałam się odchudzić ale nie mam silnej woli. Aktualnie ograniczyłam się w jedzeniu. ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie, dopiero zaczynam :)
ja teraz jestem na małej diecie :)
OdpowiedzUsuńobserwuję i liczę na to samo :D
Ile ważysz i ile masz wzrostu?
OdpowiedzUsuńWaga: 52 kg, wzrost: 167.
Usuńja bym chciała przytyć :(
OdpowiedzUsuńPróbowałam się " odchudzać ", jeśli można to tak nazwać. Przeszkadzał mi mój wystający brzuszek ;3 . Próbowałam się głodzić, ale nigdy mi się nie udawało, po prostu za bardzo kocham jedzenie ♥ XD. Próbowałam też ograniczyć słodycze, ale bez skutku. Teraz jestem zadowolona ze swojej figury, mimo iż nie robiłam nic specjalnego, żeby ją osiągnąć. Po prostu, jeździłam na rowerze, kiedy miałam ochotę ( czyli rzadko, nie lubię roweru ), starałam się nie przesiadywać w domu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;).
Ja może i nie jestem strasznie gruba, ale mam cholerną obsesję na punkcie swojej wagi. Nigdy nic nie chcę jeśc i mama musi wręcz wmuszac czasem we mnie jedzenie. Gdy któregoś dnia byłam u lekarza, to ta powiedziała mi dosłownie, że jestem tłusta, przez co jeszcze zwiększyła moje kompleksy.
OdpowiedzUsuńTak po za tym, wierzę w Ciebie i trzymaj się mocno swojej diety itp. bo ja nie mam do tego woli, a widac, ze Ty tak. Powodzenia ;d
+ Dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie www.nie-udaje-nikogo.blogspot.com ;d
torbę kupiłam w sklepie obok mojego bloku za 70 zł :D ale bardzo mi się podoba i wcale nie musi być markowa ^^
OdpowiedzUsuń+ obserwuję , bo podoba mi się twój blog.
OdpowiedzUsuńnigdy z zyciu sie nie odchudzalam , po prostu nie mam silnej woli
OdpowiedzUsuńHmmm... Ja raczej się nie odchudzałam bo nie miałam z czego... Tylko mam grube nogi , ale każdy mówi że są chude >.< A tak ogólnie to podoba mi się moje ciało : O + Dodaje obserwacje i liczę na rewanż :))
OdpowiedzUsuńNigdy się nie odchudzałam, przynajmniej nie świadomie. Byłam bardziej aktywna w ostatnie wakacje, tak sama z siebie. Schudłam kilka kilogramów, ale teraz już nie ma takiej potrzeby : )
OdpowiedzUsuń